Strona 1 z 1

Do spiewania przy ognisku...

: czw lip 07, 2005 6:47 pm
autor: zerocin
W trakcie mojej niedawnej bytnosci w Przesiece zostałem zaproszony na ognisko... Dawno nie miałem przyjemnosci wzięcia udziału w tak "ciepłej" imprezie... :)

Trzeba mi wielkiej wody,
Tej dobrej i tej złej,
Na wszystkie moje pogody -
Niepogody duszy mej...

Trzeba mi wielkiej drogi
Wsród wiecznie młodych bzów,
Na wszystkie moje złe bogi -
Niebogi z moich snów...

Oceanów mrukliwych...
I strumieni życzliwych...
Czarnych głębin niepewnych...
I opowiesci rzewnych...

Drogi białosrebrzystej
Dróżki nieuroczystej
Piachów siebie niepewnych
I ptasich rozmów spiewnych...

I tylko taką mnie scieżką poprowadŸ,
Gdzie smieją się smiechy w ciemnosci
I gdzie muzyka gra! Muzyka gra!
Nie daj mi, Boże, broń Boże, skosztować
Tak zwanej życiowej mądrosci,
Dopóki życie trwa!
Póki życie trwa!

Trzeba mi wielkiej wody,
Tej dobrej i tej złej,
Na wszystkie moje pogody -
Niepogody duszy mej...

Trzeba mi wielkiej psoty,
Trzeba mi psoty, hej...
Na wszystkie moje tęsknoty -
Ochoty duszy mej...

Wielkich wypraw... Ot Kraków!
Nocnych rozmów rodaków...
Wysokonogich lasów...
I bardzo dużo czasu!!!

I tylko taką mnie scieżką poprowadŸ,
Gdzie smieją się smiechy w ciemnosci
I gdzie muzyka gra! Muzyka gra!
Nie daj mi, Boże, broń Boże, skosztować
Tak zwanej życiowej mądrosci,
Dopóki życie trwa!
Póki życie trwa!

: sob lip 23, 2005 11:29 am
autor: Ania z Poznania
Bo w Przesiece jest specyficzny klimat... Jest fajnie, po prostu!
Też dzięki zaproszeniu do ogniska poznałam wielu przesympatycznych ludzi! :)