Karkonosze - forum internetowe

Jednak. Pomimo innych planów. Pomimo braku kasy. Kocham to miejsce!
Od soboty 6 sierpnia. Na tydzień albo i dłużej.
Chętnie bym się spotkała z Przesieckimi "zapaleńcami"
Pozdrawiam Was - Ania

Czyżby nikt nie był w tym czasie? Szkoda...
Poza tym chciałabym zobaczyć Kaskady Myi, ale nie bardzo wiem, gdzie one dokładnie są i jak tam trafić. Może jakas dobra dusza się zlituje i mnie oswieci...

Ja tam bede od 6 sierpnia, ale w planie mam duzo wyjazdow do Czech, co nie znaczy, ze wieczorem nie mozna by wychylic kufelka w Misiu
Co do kaskad Myi... zaraz, niech sie zastanowie jak wytlumaczyc dojscie...

http://www.przesieka.pl/plan.html na mapie Przesieki sa zaznaczone kaskady. Dojscie jest dzikie, ale najlatwiej isc tak: Szlakiem zielonym i czarnym w kierunku Borowic, ale juz przed potokiem Myja skrecic w wąską scieżkę w prawo. Następnie wzdłuż samego potoku (bo teren ponad potokiem jest prywatny) można w 10 minut dojsć do kaskad. Ciekawe, czy po takich upałach będzie z nich cos kapało

ja nie potrafie wytlumaczyc bo tam nie ma prostego dojscia a z drugiej strony jest tyle mozliwosci

polecam zajrzec tutaj




kaskada jest na mapie w prawym dolnym rogu

Hejhej, wróciłam już niestety.
Nie spotkałam się z żadnym miłosnikiem Przesieki, bo i niby jak? Szkoda...
Kaskady Myi, o których piszecie, zobaczyłam już kiedys, mam nadzieję, że to było to, przedzierałam się na dziko wzdłuż potoku, a w sumie nic rewelacyjnego nie zobaczyłam...
Ale na mapie zobaczyłam inne "Kaskady Myi", w pobliżu Szwedzkich Skał, i to w sumie miałam na mysli, na mapie wyglądały o wiele okazalsze.
Problem polegał na tym, że już kiedys próbowalismy znaleŸć Szwedzkie Skały i pobłądzilismy. W tym roku poszlismy "od dołu" czyli od cmentarzyka, trafilismy na Skały i na cos na kształt kaskady, ale nie było to zbyt imponujące...

Fakt, kaskady pod Szwdzkimi Skalami sa male, bo i Myja jest tam zaledwie malutkim potoczkiem... wszak to prawie szczyty Karkonoszy :)