Karkonosze - forum internetowe

Chciałem Was zapytać co sądzicie o decyzji usunięcia z chodnika w Karpaczu odlewów sladów ludzi gór. Dla mnie to jakas paranoja. Na stronie Miasta Karpacz jest info na ten temat. Jest to jedno z atrakcji Miasta i bardzo dobry pomysł na ciekawostkę regionu a teraz komus to przeszkadza.

Dzieciaki zawsze były tym zaciekawione... tak jak Międzyzdroje mają swoje gwiazdy, tak Karpacz miał swoje... A czy ktos wie dlaczego to usuwają? Czy sformułowanie "szczególnie w okresie zimowym stanowić może zagrożenie uszkodzeń ciała dla pieszych poruszających się chodnikiem" oznacza, że na metalowym podłożu będzie lodowisko?

Karpacz lubię niewylewnie... (i okreslenie to jest przejawem mojego zamiłowania do eufemizmów)... jednak do "górołazów", "skałorobów", "szczytoholików" szacunek mam szczególny.
Słyszałem też, że i oni sami (lub ich najbliżsi, od kiedy bohaterowie wspinają się już na góry niebieskie) wyrażali się o "karpackiej alei" z dużym wzruszeniem... A to ważne! Uczciwe, ludzkie wzruszenie.
Może to i tylko "atrakcja turystyczna", może to i "sliskie", ale... bez przesady... Jakis jeden, z osiągnięć braku znany, pieniacz (!) postanowił, że się wykaże w kwestii Gombrowiczowskiego "upupiania"? Jakis "pan nikto-polityk" ubzdurał sobie, że "dowali" innemu przy pomocy troski o bezpieczeństwo i wieczną szczęsliwosć anonimowego przechodnia??? Jakież to kurduplowate, małostkowe, "polaczkowate", żenujące...
I w pamięć o ludziach większych od siebie, urzędem naparzać? A urząd bezmyslny, podejmie raz taką decyzję, raz owaką... A argument "budowlany", skoro się do merytorycznego nie dorasta... no, po prostu, news nie z normalnego swiata...
Proponuję napuscić jakis urząd na winkiel domu, w którym pan radny niewątpliwie mieszka... albo płot.. albo furtkę... że na przykład stanowi zagrożenie dla zataczającego się pijanego turysty, który może sobie czoło krótkie zedrzeć, czy tam portkami zaczepić... Wszak pomyslnosć anonimowego przechodnia i troska o jego szczęsliwosć na pieczy leży urzędom bardziej niż jacys tam Zdobywcy...
Wtedy być może, jak się sprawę rozgłosi, będą turysci sobie zdjęcia pod "winklem radnego" robić. Na razie - do listopada - robią przy "sladach".. Tłumnie i codziennie...

Ja słów tak wielu jak poprzednik na ten pomysł żałuję. Nie ma co się roztkliwiać nad jednoznacznym przejawem "braku zdroworozsądkowego myslenia", który coraz częsciej nas otacza. Lepiej z domu nie wychodŸmy, nie potkniemy sie na "sladzie".

Może nie doczytałem, ale co się stanie z tymi odlewami? Jesli zostaną tylko przeniesione z chodnika na np. murek przy chodniku, to nie jest jeszcze tak tragicznie. Gorzej jesli zostaną złożone gdzies w piwnicach urzędu i zapomniane.

W innym wątku FourtyFour pisze:"socjalistycznej troski wszechmądrego państwa o bezpieczeństwo głupiego jak but obywatela"

Myslę, że ten wątek dowodzi, iż spokojnie możemy wykreslić "socjalistycznej".

A ja przyznam mam mieszane uczucia jak depczę na Piotrkowskiej w Łodzi nazwiska ludzi filmu. Pomijam fakt jak te gwiazdy częstokroć wyglądają...

Chyba dużo lepiej wygląda rozwiązanie lubomierskie, a do ludzi gór bardziej pasuje "pozycja pionowa".

Nice article, thanks for sharing this information.