Pamiętnik znaleziony w Karkonoszach
: ndz maja 20, 2007 7:18 pm
2007-04-29, godzina 9.20 – Nareszcie opuscilismy mury osrodka wypoczynkowego „Warszawianka”, aby udać się na malutką wyprawę w góry. Jakże trudno szybko wyruszyć z samego rana gdy oprócz dwóch „niecierpliwych zapaleńców”, na wycieczkę udają się również trzy kolejne osoby o nieco innym nastawieniu do wycieczek górskich (te trzy osoby to dwie osoby płci przeciwnej i mały 7 letni brzdąc) Po burzliwej naradzie co robimy i gdzie się udajemy, wszyscy dochodzimy do porozumienia. Wybieramy rozwiązanie posrednie dla wszystkich. Idziemy wszyscy razem tą samą trasą dopóki grupa „niedzielnych spacerowiczów” stwierdzi, że z powodu zmęczenia może już obierać powolutku drogę powrotną. Jako pierwszy punkt wyprawy wybralismy Przełęcz Karkonoską Droga powrotna dla grupy mniej zaciekawionej wyższymi partiami Karkonoszy, rozpocznie się zapewne po dojsciu do Drogi Sudeckiej. Idąc dalej i wyżej niż skrzyżowanie z Drogą Sudecką nie napotyka się już żadnej scieżki, ani trasy, która skręcałaby gdzies w prawo, lub w lewo. Tak więc albo należy skręcić przy drodze Sudeckiej w kierunku Borowic, albo póniej wracać się tą samą trasą w dół gdy zabraknie sił na kolejne metry podejscia. Strategiczne decyzje zapadły, ekwipunek na wyprawę jest, humory również. Więc ruszamy.
- Chwilka!... Zaczekajcie!... Czy ktos wziął w ogóle mapę?...
Ufff…Mapę ma Tomasz Cz. i tym razem w miarę aktualną, a nie tak jak któregos poprzedniego razu z przed 15 lat
- Chwilka!... Zaczekajcie!... Czy ktos wziął w ogóle mapę?...
Ufff…Mapę ma Tomasz Cz. i tym razem w miarę aktualną, a nie tak jak któregos poprzedniego razu z przed 15 lat