nieżka zdobyta :D 05.01.2008r
: śr sty 09, 2008 12:22 pm
Witam serdecznie
Mam przyjemnosć zdać relacje z sobotniej wycieczki. Z dworca PKP o godzinie 7:10 wyruszlylismy autobusikiem PKS. Kierunek: Karpacz - Biały Jar. Z tego miejsca żółtym szlaczkiem, czyli dawnym torem saneczkowym doszlismy do schroniska "Strzecha Akademicka". Początkowo planowalismy udać się szlakiem niebieskim na Samotnie, a następnie na Strzechę. Niestety okazało się że szlak niebieski jest zamknięty. Dalej chcielismy isć na Kope, ale zamknięty szlak skutecznie pokrzyżował nasze plany. Tak więc z Kopy wyszła kupa. Dalej dotarlismy, na początku szlakiem niebieskim, a póniej "zimowym szlakiem" do ląskiego Domu. W tych rejonach zaczął dawać o sobie znać silny wiatr, na mniejsych wysokosciach było cieplusi Droga Jubileuszowa zamknięta, szlak czarny otwarty, lecz mocno oblodzony. I tutaj zaczęła się frajda Wejscie na nieżke w taką pogodę było wyjątkowym pzeżyciem Na punktach widokowych po rozłożeniu rąk i ustawieniu się tyłem do wiatru można było spokojnie oprzeć się na wietrze. Powrót w sumie taką samą trasą tylko w drugą stronę Po dojsciu do Strzechy udalismy się na Samotnie, a następnie drogą dojazdową wyszlismy na zielony szlak rowerowy, następnie Polana i drogą Bronka Czecha --> Karpacz Biały Jar.
Fotki
http://picasaweb.google.com/Loganik85
Pozdrawiam serdecznie
Mam przyjemnosć zdać relacje z sobotniej wycieczki. Z dworca PKP o godzinie 7:10 wyruszlylismy autobusikiem PKS. Kierunek: Karpacz - Biały Jar. Z tego miejsca żółtym szlaczkiem, czyli dawnym torem saneczkowym doszlismy do schroniska "Strzecha Akademicka". Początkowo planowalismy udać się szlakiem niebieskim na Samotnie, a następnie na Strzechę. Niestety okazało się że szlak niebieski jest zamknięty. Dalej chcielismy isć na Kope, ale zamknięty szlak skutecznie pokrzyżował nasze plany. Tak więc z Kopy wyszła kupa. Dalej dotarlismy, na początku szlakiem niebieskim, a póniej "zimowym szlakiem" do ląskiego Domu. W tych rejonach zaczął dawać o sobie znać silny wiatr, na mniejsych wysokosciach było cieplusi Droga Jubileuszowa zamknięta, szlak czarny otwarty, lecz mocno oblodzony. I tutaj zaczęła się frajda Wejscie na nieżke w taką pogodę było wyjątkowym pzeżyciem Na punktach widokowych po rozłożeniu rąk i ustawieniu się tyłem do wiatru można było spokojnie oprzeć się na wietrze. Powrót w sumie taką samą trasą tylko w drugą stronę Po dojsciu do Strzechy udalismy się na Samotnie, a następnie drogą dojazdową wyszlismy na zielony szlak rowerowy, następnie Polana i drogą Bronka Czecha --> Karpacz Biały Jar.
Fotki
http://picasaweb.google.com/Loganik85
Pozdrawiam serdecznie