Strona 2 z 3

: pt paź 16, 2009 9:14 am
autor: Borowice.pl

: pt paź 16, 2009 3:35 pm
autor: Sylwester
Bardzo sympatycznie, choć ja preferuję bardziej pionowe klimaty, pozdrawiam zdobywco
ps. a domyslasz się co to miejsce na fotce?

: pt paź 16, 2009 5:42 pm
autor: Borowice.pl
jakis hreben, ale nie wiem który

: ndz paź 18, 2009 7:13 am
autor: Sylwester
Mt.Maudit 4.365 m npm, to tuz obok Mt. Blanc

: pn paź 19, 2009 8:53 pm
autor: Borowice.pl
ups... tam mnie jeszcze nie było, ale chętnie bym się wybrał z kilkoma kolegami...

: wt paź 20, 2009 9:34 am
autor: Sylwester
Mam w swoich planach powrót w Alpy i odwiedziny na Blancu /z obozowiskiem na lodowcu powyżej górnej stacji kolejki z Chamonix/, jesli byłbys Tomek zainteresowany taką imprezą, zapraszam do rozmów :).
ps. 2 dni na dojazd i powrót, 2 dni na aklimatyzację, 1 na konsumpcję tego co w temacie, 1-2 dni zapasu w razie koniecznosci przeczekania niepogody, razem najwyżej tydzień, namiot, puchowy spiwór, dobra trekingowa odzież i trochę szpeju ... prop. trzeci tydzień czerwca, zapraszam :P
ps.2 to za mną to Mt.Blanc, brakło mi 2 godzin /tym razem/ :)

: wt paź 20, 2009 12:19 pm
autor: Borowice.pl
czy trudne jest to wejscie?

czy Dorota też da radę?

: wt paź 20, 2009 6:10 pm
autor: Sylwester
Najpierw lodow/co/we pola, potem troche skosów i omijanie szczelin, są skosne odcinki, ale wszystko to do zrobienia na 2 kończynach, generalnie to szeroki grzbiet /dot. dojscia od strony wyciagu powyżej Chamonix/ przy pogodowym oknie, aklimatyzacji i długim dniu na realizację imprezy to wszystko jest w zasięgu Twojej Dorotki ...
Moja wypowiedŸ dotyczy ogólnych założeń, bez wnikania w sprawe asekuracji, szpeju i technicznego przygotowania - pozdrawiam
ps. czyżbys nabrał ochoty?

: wt paź 20, 2009 7:27 pm
autor: Borowice.pl
ja tam pójdę, zastanawiam się tylko w jakim składzie

: sob paź 24, 2009 5:47 pm
autor: Sylwester
Pozdrawiam, wróciłem własnie z 2 dniówki w Sokolikach, granity mokre, mgła, wilgoć, brak wiatru i stosunkowo niska temperatura nie pozwoliły na to by wleŸć wszędzie tam gdzie by się chciało, niemniej jednak zrobiłem jakies sportowe drogi, a przecież o to chodziło by się powspinać :)

: pn lis 16, 2009 4:44 pm
autor: Sylwester
wczoraj, w niedzielę wspinałem na Kruczych w Szklarskiej, dooobrze wrócić w pionowy swiat :iconbiggrin: ... to prawie pożegnanie sezonu, choć liczę, że pogoda pozwoli na to by przed zimą wrócić jeszcze w skały :happy3:

: sob maja 08, 2010 8:57 pm
autor: Sylwester
Eksplorowałem dzis Szwedzkie Skały, o takich planach zresztą pisałem wczesniej... piękne 27 metrowe skały, cierny granit, południowa wystawa i minimalne slady wczesniejszego łojenia ... stanowisko angielskie niejako z koniecznosci, bo liny ledwo-ledwo starczało do gleby, zrobiłem sportowo dwie duże szóstki, obie jako OS-y, na trzecią nie starczyło czasu, pogoda nie przeszkadzała, w ekipie Sławek z Wrocka i jego familia ... to był dobry dzień, więc dzięki za ten czas ...
ps. jeszcze tam wrócę

: pn maja 10, 2010 7:45 am
autor: Cieslak
Ależ od drugiej strony jest łatwiejsze wejscie na szczyt! ;)

: pn maja 10, 2010 9:08 am
autor: Sylwester
taaa, a Ty to rowerkiem tylko z górki jeŸdzisz, czy i pod górke popylasz,
bo wiesz, rower pod górę można zawsze wwieŸć autkiem ... bo po co się męczyć :P

: pn maja 10, 2010 11:20 am
autor: waterlo
a jest możliwosć przejscia tego na własnej?? znaczy czy są miejsca gdzie dobrze siądą kosci albo frendy...