Karkonosze - forum internetowe

Pozwalam sobie otworzyć nowy temat - temat o górach które kocham o Karkonoszach, chcę pokazać wszystkim zainteresowanym "mój" swiat...

2-3 wrzesnia / wczoraj-dzis na styku lata i jesieni wybrałem się z żoną w Kozacką Dolinę powyżej "2 mostków", to takie omijane turystycznie miejsce pomiędzy szlakami prowadzącymi z Przesieki na Przełęcz Karkonoską i z Jagniątkowa do Petrowej Boudy, teren dziki, porosnięty młodym lasem, trochę bagnisty, ostęp pomijany nawet eksploracyjnie-zbieraczo, miejsce które wybralismy na biwak leży na granicy Parku Narodowego i styku opadających ku sobie zboczy Suchych Wzgórz i stoku z Bażynowymi Skałami niedaleko od grupy skalnej Garb, wieczorem oczywiscie po kolacji z palnika /makaron z sosem/ przy czerwonym winie pooglądalismy swiatła miasta, udana wycieczka, bardzo udanie spędzony czas - pozdrawiam Sylwester
Koniec opowiesci, czas na zdjęcia:

9/10 wrzesnia - powrót w Karkonosze choć z powodu Tour de Pologne wyprawa rozpoczęła się nie w Białym Jarze w Karpaczu, lecz w Sosnówce gdzie autodus skończył trasę. Po 3 godzinach tuptania drogą doszlismy tam gdzie mielismy dojechać i heja w góry. Przez Kocioł Łomniczki do Œląskiego Domu, trochę zmęczeni kolarsko-krajoznawczą wycieczką i wobec wszechobecnej mgły postanowilismy przenocować w schronisku. Wieczorem wyjscie na Œnieżkę gdzie zaplanowalismy zjesć kolację, w międzyczasie chmury zeszły niżej i pokazały się nierealne widoki. W nocy przymrozek, poranek wprost bajeczny, przeszlismy do Lucni Boudy, sniadanie na mostkach, powrót do Polski przejsciem turystycznym na czerwony szlak, dalej Strzecha Akademicka i ÂŻółtym do Karpacza skąd w ostatniej chwili przed zamknięciem trasy wrócilismy do Jeleniej Góry.
Tyle o wycieczce - teraz zdjęcia:

Fajna wycieczke miałes Sylwek. Ja moze we wtorek wygospodaruje czas i gdzies sie wybiorę.
Dlaczego te fotki na forum są takie jakies dziwne, a dopiero jak sie je otworzy to nabierają kolorków ?

Witaj Rychu witaj wKarkonoszach

bios pisze:Dlaczego te fotki na forum są takie jakies dziwne, a dopiero jak sie je otworzy to nabierają kolorków ?

Chodzi o to zeby strony szybciej sie otwieraly. Dla modemowcow byloby klopotliwe zeby otwieralo sie tle fotek. A tak widzimy mniej wiecej co jest i jak chcemy wiecej to otwieramy fotke dalej.

Gawe, a nie da się tak zrobić, żeby fotki miały chociaż kolory? Rozdzielczosć może być kiepska, ale ten kolor niebieski jest jakis kosmiczny...

Jakie ma znaczenie w jakim kolorze są zdjęcia przed otwarciem, przecież to jest temat o wycieczkach w Karkonosze, a nie o kolorze zdjęć przed otwarciem, wrzućcie tu cos o czasie spędzonym na szlaku, a sprawy techniczne omówmy w innym miejscu. Forum się dociera - to normalne, proszę jednak o przestrzeganie tej zasady: w temacie - na temat.

Slusznie i naukowo...

strasznie zasadniczy jest Sylwester. To przecież ludzka rzecz pogadać

No to pogadajmy gdzie ostatnio byłes na szlaku, zapraszam do rozmowy ...

Ok, już będę grzeczny :)

Dzisiaj fajny dzień na karkonoskich szlakach
Muszę jakąs relacyję przygotowac

Anonymous pisze:No to pogadajmy gdzie ostatnio byłes na szlaku, zapraszam do rozmowy ...

Dobre pytanie. Przepraszam że długo się zastanawiałem ale miałem trochę roboty z przygotowaniem mojej następnej wycieczki. Zastanawiałem się o czym by tu napisać i wpadło mi do głowy że bardzo fajnie spędziłem dzień z moim synem na wyprawie przez płoty i pokrzywy. Wystartowalismy z Podgórzyna koło Œnieżki i przedzieralismy się przez badyle do Rozpadliska a potem wzdłuż Podgórnej do Wodospadu w Przesiece. Zastanawiam się czy ktos ma podobny zapomniany szlak. Resztę tego szlaku opisalismy na www.przesieka.pl W całosci biegnie on od Rozpadliska w Podgórzynie do Szwedzkich Skał. A może ktos z forumowiczów ma cos podobnego?

trochę nie chronologicznie ale cieszę sie że z tym połączeniem które mam się udało

Lubię Podgórną, choć wolę ją wyżej bo przed wodospadem, czysta-zimna woda - fajnie tak pobyć nad potokiem ... mam taki ulubiony potok w Dolinie 5-ciu Potoków przy szlaku z Borowic w kierunku na Polanę B. Czecha, zawsze kiedy tam jestem robię sobie "popas". Sympatycznego okreslenia użyłes "Podgórzyn koło Œnieżki" nigdy tak o Podgórzynie nie myslałem, ale spodobało mi się.