Korzystając z okazji, że w piątek wcisnięto mi wolne, postanowiłem w końcu podreptać gdzies wyżej. Niestety niewiele nacieszyłem oko... za to resztę ciała - tak.
Od przesieki towarzyszyła mi mgła...
Jedynie na wysokosci ok 1000mnpm był pas przejrzystego powietrza. Pas, ponieważ po wyjsciu z mgły, parę metrów wyżej, wchodziło się w chmury.
nieg, który zaczął się powyżej Drogi Sudeckiej, na górze miał jeszcze warstwę ok. 2m.
... i upragniona nagroda
Momentami nawet dało się cos zobaczyć z tarasu
Niestety trzeba było wracać. Choć na dalekie widoki się nie załapałem, to wymyslna natura podsuwała mi inne swoje uroki.
Na Drodze Sudeckiej widoki zgoła inne. Ale nie wiem, czy to czekało na zabranie (po jakiejs akcji sprzątania okolicy), czy też należy powiadomić odpowiednie służby?
Tak czy inaczej, (jak przestanie boleć mnie kolano, które odezwało się kilkaset metrów przed schroniskiem ) muszę to powtórzyć... może nie sam?
Więcej zdjęć tutaj - https://picasaweb.google.com/kornel.olb ... iu20120406
Obiad na Odrodzeniu
Moderatorzy: Borowice.pl, Gawe, Cieslak, wkarkonosze
-
- Odznaka Duża Srebrna
- Posty: 308
- Rejestracja: pt paź 08, 2010 1:58 pm
- Lokalizacja: Przesieka
Ale nie wiem, czy to czekało na zabranie (po jakiejs akcji sprzątania okolicy)
Po akcji sprzątania okolicy własnego grajdoła. Zawsze dziwi mnie dlaczego ci porządniccy mylą wysypisko smieci z lasem. Czyżby nie widzieli róznicy?
Swoją drogą przydałby się w tym miejscu pojemnik (oczywiscie regularnie opróżniany). Ale raczej nie taki, jak poprzednio, który służył głównie do spychania (fajne kółka ) z górki. No i z klapą, żeby zwierzaki nie dobierały się do odpadków.
Wróć do „Relacje i planowane wyprawy w góry”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości