Strona 1 z 1

Zimowe przejscie Karkonoszy

: sob gru 29, 2012 11:41 am
autor: Cosmotrinitron
Czesć,
na początku lutego planuję z kumplem wypad w Karkonosze. W zależnosci od tego ile będziemy mieć czasu, chcemy przejsć szlakiem od Kamieńczyka aż po przełęcz Okraj lub pójsć na łatwiznę i wjechać na Szrenicę wyciągiem a zjechać na Biały Jar w Karpaczu. W grę wchodzi jeden lub dwa noclegi.

To mój pierwszy dłuższy zimowy wypad w góry więc byłbym bardzo wdzięczy za wszelkie rady dotyczące szlaków, sprzętu i zachowań:)

Najbardziej dręczy mnie kwestia rakiet snieżnych. Na szlaku z Polany Jakuszyckiej do Œnieżnych Kotłów szlaki są zwykle rozjechane przez biegówki, ale dalej spotkałem się z sytuacją gdzie szlaki nie były w ogóle przetarte co znacznie utrudniało marsz. Zastanawiam się na ile przydatne byłyby rakiety snieżne. Czy ktos z Was używał ich w Karkonoszach? Są niezbędne?

Będę bardzo wdzięczny za rady!

: ndz sty 06, 2013 8:34 pm
autor: Sławek
ja zawsze jestem w Karkonoszach na przełomie stycznia i lutego i przeszedłem większosć szlaków ale nigdy nie używałem rakiet. Obowiązkowo jednak raki.

: śr sty 09, 2013 4:40 pm
autor: FourtyFour
Wygląda na to, że planujesz wycieczkę (jesli warunki dopiszą nie będzie to heroiczne wyzwanie) akurat głównym, najbardziej uczęszczanym szlakiem (czerwony GSS). Mówiąc krótko - jesli nie będziecie szli W TRAKCIE opadów lub silnego wiatru szlak na 90% będzie przetarty. Ponadto zwykle prowadzi po odsłoniętym terenie, więc snieg jest na tyle wywiany, że zwykle jest wystarczająco twardo, by radzić sobie bez rakiet (czy nart).
Rakiety są godne polecenia na zalesione, rzadziej uczęszczane scieżki (poza Parkiem wręcz bezdroża) - w Waszym przypadku raczej nie będzie potrzeby.
Jak poplanujecie dokładne przebiegi i noclegi (konkretne odcinki szlaków) - daj znać. Wrzuć informację na forum, a na parę dni przed wyjazdem ludzie opiszą Ci, który szlak jest przetarty, a który nie. Rakiety zawsze możesz wypożyczyć w Karkonoszach.
Inna sprawa, że jesli planujecie np. wejscie na Œnieżkę, zastanowiłbym się raczej nad rakami (lub chociaż małymi raczkami) które przy oblodzeniu mogą okazać się niezwykle przydatne.

: czw maja 23, 2013 4:13 pm
autor: 7tomas7
Wiesz co. Ja czasami bywałem w zimie i rakiet nigdy nie używałem. Jednak miałem raki.