Przesiekę znam od bardzo dawna.W latach 80 kąpałam się w basenie,
który przyciągał wielu turystów.Każdy chciał się ochłodzic w zimnej
i czystej wodzie.Był on jedną z wielu atrakcji tej pięknej miejscowosci.
Niestety basen podobno został sprzedany. turysci patrzą z żalem
na zamknięte przed nimi drzwiami.
Myslę,że cos tu nie gra.Gmina mogła zarabiać,i przyciągać turystów .
Nie ma lepszego wypoczynku jak słońce,góry i woda!
Był sobie ... basen
Moderatorzy: Borowice.pl, Gawe, Cieslak
- Gawe
- Administrator
- Posty: 359
- Rejestracja: ndz gru 05, 2004 6:40 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
niestety basenu juz dawno nie ma.... i to nie tylko tego bo jest jeszcze conajmniej jeden niedzialajacy basen w Przesiece
wydaje mi sie ze teraz zaden z nich w swoim ksztalcie (momencie gdy byl zamykany) nie przeszedlby badan z sanepidu itp itd
ale moze kiedys doczekamy sie prawdziwego basenu z troszke cieplejsza woda niz w potoku
wydaje mi sie ze teraz zaden z nich w swoim ksztalcie (momencie gdy byl zamykany) nie przeszedlby badan z sanepidu itp itd
ale moze kiedys doczekamy sie prawdziwego basenu z troszke cieplejsza woda niz w potoku
- Cieslak
- Moderator
- Posty: 1589
- Rejestracja: pn gru 06, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Przesieka
- Kontaktowanie:
Sanepid, samorządy, inwestorzy
Tak, ja też słyszałem, że największym problemem jest sanepid.
Ostatnio przejeżdżałem rowerem koło basenu w Sosnówce... tam też rosnie trawa
Takie małe baseny bez wsparcia samorządów chyba nie są rentowne. Chociaż pewnie, gdyby znalazł się inwestor i wybudował jakies dodatkowe atrakcje (zjeżdzalnie, gastronomie z prawdziwego zdarzenia -ta mogłaby działać cały rok- jakąs wodną sikawkę itp.) to na klientów nie trzeba by było długo czekać i interes by się kręcił. Dobrym rozwiązaniem byłaby zapewne spółka gminy z inwestorem prywatnym, ale do tego trzeba dobrej woli obu stron i pieniędzy przynajmniej jednej ze stron.
Ostatnio przejeżdżałem rowerem koło basenu w Sosnówce... tam też rosnie trawa
Takie małe baseny bez wsparcia samorządów chyba nie są rentowne. Chociaż pewnie, gdyby znalazł się inwestor i wybudował jakies dodatkowe atrakcje (zjeżdzalnie, gastronomie z prawdziwego zdarzenia -ta mogłaby działać cały rok- jakąs wodną sikawkę itp.) to na klientów nie trzeba by było długo czekać i interes by się kręcił. Dobrym rozwiązaniem byłaby zapewne spółka gminy z inwestorem prywatnym, ale do tego trzeba dobrej woli obu stron i pieniędzy przynajmniej jednej ze stron.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości