Przesiecka Kąpiel Morsów 2009
: wt gru 29, 2009 10:32 pm
Temperatura powietrza minus jeden, temperatura wody bliska zeru. Pół setki osób pływało we wtorek w wodospadzie Podgórnej podczas dorocznej Przesieckiej Kąpieli Morsów
Do wody wchodzimy wolno, nie tłumiąc w sobie chęci głosnego wyrażenia emocji - poucza Andrzej Chudzikiewicz, operator koparki i szef Górskiej Szkoły Morsów. - Pół minuty do trzech wystarczy, żeby poczuć się jak na rauszu. Kolega twierdzi, że to lepsze niż orgazm. Ambicjonalne przedłużanie kąpieli jest jednak niewskazane: zdarzyło się już, że trzeba było reanimować tych, co zanadto zsinieli.
Nieformalną Górską Szkołę Morsów założył w 1993 roku w Karkonoszach ukraiński lekarz Jewgienij "Żenka" Tichonow. Wyznawcy wodnej krioterapii kąpią się według jego zaleceń raz-dwa razy w tygodniu, w wodospadzie w Przesiece, gdzie woda nigdy nie przekracza kilku stopni.
Wtorkowej corocznej imprezie towarzyszyły dodatkowe atrakcje: sauna, jarmark, biesiada. - Wodospad spada trzema kaskadami z wysokosci kilkunastu metrów, fantastycznie masując plecy - zachęca szef morsów. - Hartuje ciało, hartuje ducha.
ródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/51,357 ... 0.html?i=1
Do wody wchodzimy wolno, nie tłumiąc w sobie chęci głosnego wyrażenia emocji - poucza Andrzej Chudzikiewicz, operator koparki i szef Górskiej Szkoły Morsów. - Pół minuty do trzech wystarczy, żeby poczuć się jak na rauszu. Kolega twierdzi, że to lepsze niż orgazm. Ambicjonalne przedłużanie kąpieli jest jednak niewskazane: zdarzyło się już, że trzeba było reanimować tych, co zanadto zsinieli.
Nieformalną Górską Szkołę Morsów założył w 1993 roku w Karkonoszach ukraiński lekarz Jewgienij "Żenka" Tichonow. Wyznawcy wodnej krioterapii kąpią się według jego zaleceń raz-dwa razy w tygodniu, w wodospadzie w Przesiece, gdzie woda nigdy nie przekracza kilku stopni.
Wtorkowej corocznej imprezie towarzyszyły dodatkowe atrakcje: sauna, jarmark, biesiada. - Wodospad spada trzema kaskadami z wysokosci kilkunastu metrów, fantastycznie masując plecy - zachęca szef morsów. - Hartuje ciało, hartuje ducha.
ródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/51,357 ... 0.html?i=1