: pn sty 10, 2011 3:31 pm
A co w takim razie ma ustawa o sporcie do turystyki, imprez turystycznych i do bezpieczeństwa w górach, skoro ma być osobna ustawa? Tak czy inaczej Rozporządzenie RM traci na aktualnosci, bo musi zostać wydane nowe rozporzadzenie z uwzględnieniem zapisów nowej ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie. Cytuję istotne fragmenty.FourtyFour pisze:1. Dodam tylko, że projektowana ustawa o ratownictwie i bezpieczeństwie w górach (...) rzeczywiscie nie mówi o obowiązku zatrudniania przewodników, ale jednoznacznie odnosi się do rozporządzenia, o którym mówimy. Niestety w oficjalnym uzasadnieniu do projektu czytamy:
W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. (Dz. U. Nr 57, poz. 358) doprecyzowane zostały warunki bezpieczeństwa osób przebywających w górach oraz obowiązki osób prawnych i fizycznych prowadzących w górach działalnosć w zakresie kultury fizycznej. Rozporządzenie okresla m.in. (...) , szczegółowe zasady organizowania wycieczek oraz zbiorowych imprez turystycznych i sportowych w górach.
Ustawa z oczywistych powodów została przeformułowana - w szczególnosci szczegółowo okreslono czego ma dotyczyć nowe rozporządzenie wydane przez własciwego ministra (nie Radę Ministrów) - nie ma mowy o koniecznosci zapewnienia opieki osób trzecich osobom przebywającym w górach (korzystających ze szlaków turystycznych). W związku z powyższym zapis o koniecznosci opieki nad wycieczkami powyżej poziomicy 1000 m n.p.m, w parkach narodowych i rezerwatach przyrody nie ma racji bytu, ponieważ minister nie ma delegacji prawnej do wydania analogicznego przepisu w nowym rozporządzeniu. A skoro na być nowe rozporządzenie o bezpieczeństwie w górach, to po co jeszcze dodatkowa ustawa również o bezpieczeństwie w górach?Art. 39. 1. Zapewnienie bezpieczeństwa osób korzystających ze szlaków górskich, tras narciarskich oraz uprawiających sporty górskie należy do osób prawnych i osób fizycznych prowadzących w górach działalnosć w tym zakresie oraz do organów administracji rządowej i własciwych terytorialnie jednostek samorządu terytorialnego oraz dyrekcji parków narodowych.
2. Realizacja obowiązku, o którym mowa w ust. 1, polega w szczególnosci na:
1) oznakowaniu i zabezpieczeniu terenów, obiektów i urządzeń służących do uprawiania sportu, rzetelnie przeciwdziałającemu powstaniu wypadków;
2) okresleniu i upowszechnieniu zasad korzystania z danego terenu, obiektu i urządzenia;
3) zapewnieniu podmiotom, o których mowa w art. 40 ust. 1, warunków do organizowania pomocy oraz ratowania osób, które uległy wypadkowi lub są narażone na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia;
4) informowaniu o zagrożeniu lawinowym i innych tworzących się niebezpieczeństwach.
ust. 5
5. Minister własciwy do spraw wewnętrznych w porozumieniu z ministrem własciwym do spraw turystyki oraz ministrem własciwym do spraw gospodarki morskiej i ministrem własciwym do spraw transportu okresli, w drodze rozporządzenia, szczegółowy sposób realizacji obowiązków, o których mowa w ust. 1 i 3, sposób zagospodarowania, udostępniania, oznakowania, zabezpieczania i korzystania z terenów służących do uprawiania sportu w górach i na wodach, warunki do organizowania pomocy osobom, które uległy wypadkowi lub są narażone na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia w górach i na wodach, a także wzory znaków nakazu, zakazu i informacyjnych, mając na uwadze koniecznosć zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i możliwosci sprawnego udzielania pomocy osobom, które uległy wypadkom lub są narażone na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia w górach i na wodach.
Ciekawe co tak naprawdę potrzebnego wprowadzi ta kolejna ustawa o ratownictwie i bezpieczeństwie w górach? Czy nie za dużo już paranoi i sprzecznych z sobą przepisów, w których wkrótce się zaplączemy i nie sposób będzie się z tego wyplątać?