Karkonosze.......?

[olo]

Proponuję panel o rozwoju turystyki w Karkonoszach. Pomysły na nazwę tematu i zaproszenie gosci mile widziane.

[Sylwester]

Trochę chyba zawężę to zagadnienie, ale bezposrednio po przeczytaniu Twojego tematu zastanowiłem się co głównie wpływa na "rozwój turystyki" i zaswieciła mi się lampka z napisem górska baza noclegowa - więc pogadajmy o plusach i minusach poszczególnych schronisk. Jako pierwsze chcę obsypać plusami schronisko na Szrenicy, gdyż: standard pomieszczeń sypialnych jest całkiem przyzwoity, w zimie ogrzewanie adekwatne do sprawy, ciasta w barku - chyba najlepsze w Karkonoszach, ceny nie niebotyczne, lecz normalnie zawyżone, podejscie personelu barowo-kuchennego i recepcyjnego do turysty - zdrowo-prawidłowe, zarówno ilosć miejsc noclegowych jak i kubatura przestrzeni posiłkowo - odpoczynkowej należyta. Gdyby ktos mnie pytał o moją ocenę Szrenicy w 10 gwiazdkowej skali - dam 7, głównie za prawidłowe podejscie do turysty, serdecznosć, warunki, oraz lokalizację. Minusem jest swiecąco fastfoodowa reklama cocacoli z czyms tam, ale ostatecznie tyle mogę zniesć ... szansa na lepszą ocenę jest - więc najlepszego i polecam ten schron.

[olo]

Mnie głównie chodzi o to żeby zastanowić się i zapytać kogos władnego dlaczego tak jest jak jest. Poznać racje tych którzy może mają jakies propozycje rozwoju pieniądze i władze. Ale jak patrze to widzę jak wszystko popada w ruinę. I baza noclegowa to tobry przykład.
Najlepiej widać to po Przełęczy Karkonoskiej. Wystarczy porównać polską i czeską strone.
I tylko dwa przykłady. Dlaczego Czesi potrafią zbudować basen a Polacy nie, dlaczego z Odrodzenia da się dojechać autobusem do Pragi a do Jeleniej już nie.To tylko pytanie bo jak wiesz nie chodzi mi o budowę tunelu
Sam widzisz na swoich zdjęciach jak wyglądasz w zimie mniej więcej tak jak bys zdobywał osiem tysięcy. Ja ledwo przebiłem się w zimie na Odrodzenie i zobaczyłem jak turysci z drugiej
strony biegają sobie na sladówkach tak jak Michał po Przesiece.
To kwestia infrastruktury a jej brak. I dlatego zaproponowałem taki temat żebysmy zastanowili się czego chcemy i porozmawiali z kims kto nam wytłumaczy dlaczego się nie da

[Sylwester]

Dobra - zapytajmy, ale zastanówmy się o co tego kogos na początek zapytamy, o budynek po strażnicy? o szosę na przełęcz, o srodki na tego rodzaju inwestycję, zastanówmy się i napiszmy w tej sprawie ... pogadajmy i ustalmy oczekiwania - acha i mam prosbę wrzuć ten mój poprzedni post w temat "moje karkonosze"

[wkarkonosze]

Rzeczywiscie Czesi mają bardziej rozbudowaną infrastrukturę turystyczną, ale to nie jest tak, że to się stało w przeciągu 10 - 15 lat, ponieważ tak było także "za komuny". Może wytłumaczeniem jest to, że nie mają oni morza, więc skupili się głównie na bazie turystycznej w górach..., a może problem polega na czym innym. Po naszej stronie KPN bardzo restrykcyjnie podchodzi do nowych inwestycji, nie oszukujmy się wpływających w pewnien sposób na zmianę wyglądu, tego przecież i tak niewielkiego obszaru polskich Karkonoszy. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy w naszych górach nowych wyciągów, nartostrad, większej liczby turystów przyjeżdzających tutaj na narty, czy też wolimy poszukać w Karkonoszach oazy niezniszczonej przez przemysł turystyczny i niezadeptanej przez człowieka. Pytanie pozostawiam otwarte...
Porównując jeszcze góry po obu stronach granicy, należy wziąć pod uwagę, że południowa częsć Karkonoszy jest bardziej rozciągnięta i łagodniej nachylona stąd Czesi z założenia mają łatwiej w dojechaniu samochodem w wyższe partie gór. Dobrym przykładem jest dostęp do Œnieżki

[olo]

Nartostrady to następny temat. Czy rozbudowanie wyciągu na Szrenice pociąga za sobą tak straszne konsekwencje jak przedstawia to KPN.
W czym tkwi problem? Ja stoje na stanowisku że park to taki pies ogrodnika. Rozbudowa to nie budowa. A czy dając prace ludzią np w turystyce przez rozbudowę wyciągu nie osiągnie się więcej dla parku. W tej chwili tysiące bezrobotnych atakują góry z grabkami i zbierają jagody.
I nic nie pomaga wysyłanie strażników. Całe hektary jagodzin traktowane są takimi zbieraczkami. Budynki zieją pustkami lub niszczeją(strażnica/chybotek). Mieszkańcy bez pracy uprawiają zbieractwo. Czy Park ma prawo do ochrony przyrody poprzez zakazy i bilety wstępu.Tak to każdy potrafi ale pomysleć jak wykorzystać takie dobro jak przyroda to chętnych brak. A Czesi inwestują w karkonosze bo za 150 km mają milionowe miasto. A sami wiecie jak ciężko dojechać z Wrocławia. Z tym że robienie z Karkonoszy Zakopanego to bez sensu.

[Cieslak]

Nie byłbym sobą, gdybym nie napisał w tym miejscu o trasach do narciarstwa biegowego. Zawsze jak ktos mi mówi, że nie ma pieniędzy na wyciągi... wyciągam argument o biegówkach. Przecież wyznaczenie takich tras jest dużo tańsze, nie ingeruje w przyrodę, nie musi przecinać KPN i sciągnie wielu turystów... Dlaczego więc dopiero w zeszłym roku powstał drugi niewielki osrodek dla biegaczy w Karkonoszach (Jakuszyce i Kowary)? To pozostaje dla mnie tajemnicą :)