Karkonosze - forum internetowe

Nie wiedziałem do końca gdzie umiescić ten post. Umiesciłem go w kategorii Borowice, bo do Cmentarzyka z Borowic najbliżej. Mam takie pytanie i zarazem spostrzeżenie. Kiedys jak pierwszy raz miałem okazję być na symbolicznym cmentarzyku ofiar budowniczych drogi sudeckiej zainteresowałem się tablicą informacyjną, która stała przed wejsciem na teren cmentarzyka. Dzięki tej tablicy i dzięki artykułowi umieszczonemu tam, szybko zapoznałem się z ogólnym zarysem wydarzeń, jakie miały tam miejsce podczas drugiej wojny swiatowej i po jej zakończeniu. W szybki i zrozumiały sposób dowiedziałem się w jak tragicznym i zarazem ważnym miejscu się znalazłem. Niestety ostatnio jak byłem w Przesiece i okolicach zauważyłem, że gablotka ta została zniszczona i porozrywana, a w srodku nie znajdowała się już ani jedna strona artykułu. Szczerze mówiąc zmartwiło mnie to troszkę, ponieważ osoba nieznająca historii tego miejsca w żaden sposób nie ma możliwosci dowiedzenia się, co wydarzyło się w tamtych rejonach w czasie wojny. Na kamiennym pomniku jest tablica z krótką informacją, komu poswięcony jest pomnik. Ale nie ma żadnej dodatkowej informacji, ani wyjasnienia, dlaczego akurat taka liczba grobów i dlaczego są one bezimienne, itd. A moje pytanie brzmi: co też takiego się stało, czy to zwykły wandalizm, czy może komus nie podobało się cos innego, może jakis konflikt poglądów spowodował te zniszczenia. Zadam również drugie pytanie: czy ktos te szkody i zniszczenia będzie odbudowywał lub naprawiał?

O ile sobie przypominam, a ostatnio byłam przy cmentarzyku 30.12 gablotka była. Tomek? Michał? Bylismy tam razem i jeszcze Piotr porównywał stare (na zdjęciu w gablotce) i nowe krzyże. Pamiętacie??

Cmentarz jeńców wojennych w Borowicach jest pod opieką Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa działającej przy Ministrze Kultury. Cmentarz podlega pod Dolnosląski Urząd Wojewódzki - Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, plac Powstańców Warszawy 1, 50-951 Wrocław, tel. 071 3406590, fax 3406601

http://www.duw.pl/Wojewodzki,Komitet,Oc ... ,3421.html

email: bp@duw.pl info@duw.pl

Do najważniejszych zadań Komitetu należy:

- sprawowanie opieki nad miejscami walk i męczeństwa oraz trwałe upamiętnienie związanych z tymi miejscami faktów, wydarzeń i postaci,
(...)

Postaram się tam wybrać na początku przyszłego tygodnia i zrobię rozeznanie co możemy zrobić dla własciwego upamiętnienia ofiar budowy Drogi Sudeckiej.

Dorota ma częsciowo rację - była tam jedna kartka, ale kiedys było kilka zafoliowanych, a w ogóle to powinna być trwała tablica, bramka wejsciowa , pomalowane ogrodzenie, itp.

Ja byłem tam chyba 12 lutego 2007 dokładnie. I wtedy już tablica była zniszczona A jak tam miałem okazję być pierwszy raz (tzn. w maju 2006) to były tam własnie zafoliowane kartki z artykułem z Rocznika Jeleniogórskiego z 1972 roku. Był tam cały artykuł, lub tylko wybrane częsci. Nie wiem dokładnie.

Do remontu jest tam na pewno także oznakowanie cmentarzyka przy drodze - obecnie takie pordzewiałe blachy imitujące płomienie zniczy.

Faktycznie to też jest cenna uwaga. Chociaż tyle dobrego, że "płomienie zniczy" zniszczały od upływu czasu, a nie od wandalizmu. Jak ktos ma za dużo energi w sobie, to polecam takiemu "osobnikowi" wspólny spacerek na Odrodzenie w styczniu lub w lutym (już ja podyktował bym odpowiednie tempo takiego "spacerku") To oczywiscie żart, ale osoba która niszczy takie czy inne rzeczy, niech się posiłuje lub zmierzy z trudem górskich wedrówek, a nie z jakąs niewinną tablicą (gablotką) informacyjną

Faktycznie, jak tam ostatnio byłem z Tomkiem, to wisiała już tylko jedna kartka.
Przy pierwszej okazji wydrukuję ten tekst na nowo i tam powieszę.

Wstrzymaj się z tymi wydrukami momencik. Umawiam się w tej sprawie na spotkanie w Dolnosląskim Urzędzie Wojewódzkim (Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa).

Przemek pisze:[...] były tam własnie zafoliowane kartki z artykułem z Rocznika Jeleniogórskiego z 1972 roku. Był tam cały artykuł, lub tylko wybrane częsci. Nie wiem dokładnie.

Zgadza się, w gablotce był zafoliowany cały artykuł z Rocznika JG 72, umieszczony tam przez mojego znajomego z poprzedniej pracy, wręcz "fanatyka" tych okolic.
A tak przy okazji - można by uzupełnić artykuł także o ten autorstwa Haliny Cychol i o informacje na temat lokalizacji obozu.

Spróbuję załatwić jakis większy ruch w tej sprawie i wtedy wspólnie zredagujemy tresć na trwałą tablicę.

Borowice.pl pisze:Spróbuję załatwić jakis większy ruch w tej sprawie i wtedy wspólnie zredagujemy tresć na trwałą tablicę.

Taki własnie miałem plan.

Borowice.pl pisze:Spróbuję załatwić jakis większy ruch w tej sprawie i wtedy wspólnie zredagujemy tresć na trwałą tablicę.

Ok, ale jedno drugiemu chyba nie przeszkadza. Zrobienie kilku odbitek artykułu to oczywiscie prowizorka, ale niech tam cos wisi dopuki urzędy nie zadziałają...

Tomku, kiedy się wybierasz do Urzędu Wojewódzkiego? Możemy ich pomęczyć z dwóch stron - Ty z Borowic, a ja z Przesieki ;)

Dotarłem do artykułu o Drodze Sudeckiej chyba z 1972r. zamieszczonym w tygodniku sląskim "Panorama". Czy może kogos by to zainteresowało? Jest dosyć ciekawy, bo różni się od artykułu zamieszczonego w Roczniku Jeleniogórskim z 1972r. jednym faktem.

Mnie bardzo to ciekawi. Jestes w stanie to w jakiejs formie elektronicznej przesłać? Skan, nawet zdjęcie... cokolwiek. Byłbym bardzo wdzięczny. Myslę, że nie tylko ja :)

Ja także poproszę o skan.
Pozdrawiam, Andrzej

i ja też poproszę.