Karkonosze - forum internetowe

To jesli można, ja również poproszę.
To może, lepiej wystawić gdzies w sieci?

Wysłałem skan artykułu do wszystkich zainteresowanych na maile, podane w profilach użytkownika

Artykuł otrzymałem od Tadeusza Seredina, wydawcy tygodnika 'Panorama". Niestety nie ustaliłem z nim, w jaki sposób pracę tą mogę wykorzystać. Myslę, że bez problemu można z niej korzystać na użytek własny. Ale czy dozwolone jest umieszczanie tego artykułu w ogólno dostępnych miejscach w sieci i w rzeczywistosci, tego nie wiem. Pan Seredin wykazał się spokojem i wyrozumiałoscią przeszukując wszystkie wydania tygodników z 1972 roku. Ale nie chciałbym, aby miał do kogos pretensje o ogólno dostępną publikację tego artykułu. Z drugiej jednak strony wydanie na swiatło dzienne tego artykułu miało miejsce ponad 30 lat temu, więc może prawa autorskie i inne tego typu rzeczy nie mają już znaczenia. No i jak by nie było artykuł jest ciekawy, więc szkoda by go było chować w zaciszu domu lub w zapomnianym archiwum. Być może powinien ponownie trafić do szerszego grona czytelników Co o tym wszystkim sądzicie? Jakie macie zdanie na ten temat?

Tak jak napisałem w e-mailu - wydaje mi się, że można cytować artykuł wyraŸnie podając Ÿródło: tytuł, autora i czasopismo.

PS. jeszcze raz dzieki za skan! W Łodzi jest jeden antykwariat z gazetami, spędziłem w nim poprzednią sobotę szukając bezskutecznie tego artykułu.

No to masz prezent na urodziny Dołączam się z życzeniami, abys jak najczęsciej bywał w Karkonoszach i wędrówkach. STO LAT!

Ok, w takim razie pozwolę sobie dodać w tych dniach artykuł do serwisu przesieckiego (z podaniem Ÿródła oczywiscie).

Na pewno warto umiescić na miejscu szczegółową informację poswięconą budowniczym drogi sudeckiej.

W styczniu poprowadziłem tam 40-osobową grupę młodzieży z lubuskich gimnazjów, opowiadając im po drodze i na miejscu historię budowy drogi sudeckiej, powstanie i póŸniejszą tragiczną likwidację obozu, jako ciekawostkę dodałem informację o wypadku lotniczym braci Szymańskich - większosć informacji zaczerpnąłem z monografii Borowic.
Młodzież zgodnie orzekła, że w podręcznikach tego nie znajdą.
Ujęło mnie to, że potrafili uszanować miejsce pamięci, po wejsciu na teren cmentarza zachowali się godnie, zdejmowali nawet czapki, po zwiedzeniu cmentarzyka w ciszy wyszli poza ogrodzenie i tam dopiero się rozgadali.

Warto naprawdę umiescić taką informację dla turystów niezorganizowanych.
Niech wiedzą.

Na stronie http://www.borowice.pl/pl/01.html jest i o Panu Kańskim i o Panoramie, ale teraz, po lekturze tego artykułu już sam nie wiem, czy Pan Kański był jeńcem TEGO obozu. Jak myslicie?

Borowice.pl pisze:No to masz prezent na urodziny Dołączam się z życzeniami, abys jak najczęsciej bywał w Karkonoszach i wędrówkach. STO LAT!

Serdeczne dzięki za życzenia!
Cały wieczór zastanawiamy się z Karoliną gdzie wyskoczyć w najbliższy, trochę przedłużony weekend (od czwartku - odbieramy zeszłoroczne urlopy). Niestety, raczej nie będą to Sudety. Decyzja zapadnie w srodę wieczorem.
Pozdrawiam, Andrzej

Z Rocznika Jeleniogórskiego wynikało, że Andrzej Kański był więŸniem obozu przy budowie Drogi Sudeckiej.

Fotki tablicy z 2004 roku:

http://www.borowice.pl/pics/Tablica%200 ... 04%201.jpg

http://www.borowice.pl/pics/Tablica%200 ... 04%202.jpg

http://www.borowice.pl/pics/Tablica%200 ... 04%203.jpg

Borowice.pl pisze:ale teraz, po lekturze tego artykułu już sam nie wiem, czy Pan Kański był jeńcem TEGO obozu. Jak myslicie?

To jest własnie jeden mały-wielki szczegół, jakim różnią się te dwa opracowania o Drodze Sudeckiej. Mam na mysli artykuł z Rocznika Jeleniogórskiego i z Panoramy. Dlatego uznałem ten artykuł za bardzo ciekawy. Moje zdanie jest takie. Autor tekstu z Rocznika Jeleniogórskiego przeczytał wczesniej artykuł z sląskiego tygodnika "Panorama". Przeczytał go, ale bynajmniej go Ÿle zinterpretował. W "Panoramie" wyraŸnie pisze, że Andrzej Kański "nie natknął się jednak dotychczas w swych poszukiwaniach na byłych jeńców, którym udało się przeżyć obóz i doczekać dni wolnosci. Apeluje więc za posrednictwem "Panoramy" w kraju i za granicą o pomoc w odtworzeniu historii tych ciężkich lat. Może znajdzie się wsród czytelników ktos, kto przeżył lata wojny w tym obozie i mógłby nadesłać do "Panoramy" wspomnienia z tego okresu, lub ktos, kto stracił tutaj swoich najbliższych?" Andrzej Kański według mnie owszem był jeńcem wojennym tak jak jest to napisane w artykule z „Panoramy”, ale zapewne zupełnie gdzies w innym obozie. Jego przejscia i przeżycia z czasów wojny sprawiły zapewne, że zainteresował się tematem Drogi Sudeckiej i Cmentarzyka. Zrobił to po to np. aby informacja o tym wydarzeniu i o tym miejscu dotarła do szerszego grona czytelników. No a po drugie to był tutaj pracownikiem Nadlesnictwa Œnieżka w Sobieszowie, więc może dlatego ten temat był mu bliski. A tutaj jeszcze jeden cytat z artykułu Andrzeja Kańskiego z tygodnika „Panorama”: „pomimo usilnych poszukiwań, prowadzonych przez ZBoWiD w Sobieszowie przed 8 laty (tj. około 1964r.), nie odnaleziono żadnego z byłych jeńców obozu”. Podsumowując można wywnioskować, że autorzy artykułu z Rocznika Jeleniogórskiego dopuscili się małego przekłamania faktów. Najprawdopodobniej Ÿle zrozumieli tresć opracowania z „Panoramy” autorstwa Andrzeja Kańskiego, które było chyba pierwszym takim artykułem o Drodze Sudeckiej, o cmentarzyku, czy też o obozie. Tak więc takie jest moje zdanie na ten temat.

Podzielam ten pogląd.

Szukałem Andrzeja Kańskiego w internecie i znalazłem, że za czasów jenieckich był królem strzelców w piłkę nożną http://awf5.awf.wroc.pl/hum_mov/polish/ ... /art05.htm

Ciekawe, czy to ten sam?

Teksty już wydrukowałem, zapakowałem w koszulki i czekają na spacer do cmentarzyka, żeby je powiesić.

W niedzielę około 10:30 będę tamtędy przechodził idąc na Przełęcz Karkonoską. Może się tam umówimy i dokonamy uroczystego "powieszenia materiałów"? Czy Wy też idziecie na grzbiet?

Dzisiaj wykonałem kilka telefonów do Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu i do Rady w Warszawie i mam dobre wiadomosci w sprawie cmentarzyka jeńców wojennych w Borowicach (sorry Michał, ale własnie tak to figuruje w Radzie Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa w Warszawie; a stolyca to stolyca... sam pan wisz).

W tym roku będzie przeprowadzony remont cmentarzyka, w tym będzie wykonana tablica informacyjna. I tutaj chciałbym koordynować realizację tego zadania wspólnie z Wami, Drodzy Forumowicze. Proszę o Wasze sugestie w następujących sprawach:

1. Forma tablicy.
2. Tresć.
3. Miejsce umieszczenia.

Proszę bez szaleństw, jak na razie nie ma srodków na muzeum przy cmentarzyku w Borowicach.

Mam swoje zdanie w tej sprawie, ale bardzo chętnie się zapoznam z Waszymi sugestiami i uwagami.