Strona 10 z 21

: śr paź 20, 2010 10:56 am
autor: Cieslak
FourtyFour pisze:No dobra... To kiedy z tym kilofem i szpadlem, bo rozumiem, że cos trzeba by wkopać? :happy8:

Raczej wybudować jakąs formę upamiętnienia tego miejsce miejsca (czyli młotek i gwoŸdzie zamiast kilofa :). Wykopki zostawiłbym archeologom. Zresztą sądząc po sladach, to co było do wykopania, już dawno stamtąd ktos wyniósł.

: śr paź 20, 2010 11:18 am
autor: FourtyFour
:happy6:
Napisałem "wkopać" (a nie "wykopać"), bo myslałem, że może będziemy wkopywać tablicę (a może słupy, symbolizujące ogrodzenie)...
Ale młotek też posiadam, dwie ręce i całkiem sporą motywację, więc oddaję się do dyspozycji :) i czekam na sygnał.

: śr paź 20, 2010 1:57 pm
autor: Cieslak
A no faktycznie - jest wkopać, a nie wykopać. Cos mi się przewidziało :)

: sob paź 23, 2010 12:13 pm
autor: Borowice.pl
Jest ładna pogoda i umówiłem się z Hanus na wizję lokalną dzisiaj (sobota 23.10.2010) o godzinie 17 na cmentarzyku.

Jesli ktos ma ochotę się przyłączyć - FourtyFour? inni forumowicze lub goscie? - zapraszam.

: sob paź 23, 2010 5:18 pm
autor: Borowice.pl
No i jestesmy już po wizji lokalnej. Na szczęscie jest to ten sam rejon ujęcia wody na Myi. Hanus pokazała teren położony po prawej strony Myi, za żółtym szlakiem, gdzie także mógł znajdować się teren obozu (wiemy, że był dosć rozległy). Ponieważ jest to ten sam rejon, to do umiejscowienia tablicy nadaje się zarówno dotychczasowe miejsce przy skrzyżowaniu dróg lesnych, ewentualnie przy samym mostku na Myi, od strony południowej. Za drugą lokalizacją przemawia obecny przebieg żółtego szlaku.

Załączam mapy tego rejonu (Meinhold 1938 r. oraz Meinhold 1940 r.). Nie widać, aby droga wewnątrzobozowa łączyła się Chomontową.

: sob paź 23, 2010 6:06 pm
autor: Hanus
Rzeczywiscie. Widać też, że Chomontowej w obecnym przebiegu nie było. Zdaje się, że to już powojenna inwestycja.

: sob paź 23, 2010 6:09 pm
autor: Borowice.pl
Hanus pisze:Rzeczywiscie. Widać też, że Chomontowej w obecnym przebiegu nie było. Zdaje się, że to już powojenna inwestycja.


No, nie wiem... ja widzę czarną kreseczkę drogi na wschód od Myi - dokładnie tak jak dzisiaj przebiega Chomontowa... fakt, że jeszcze cieniutka ta kreseczka, ale jest!

: sob paź 23, 2010 6:11 pm
autor: FourtyFour
Ależ jestem rozczarowany... przeczytałem niniejszą wiadomosć sporo po osiemnastej... i nie udało mi się do Was dolączyć, poznac osobiscie ani zadać kilku pytań na temat obozu... Jednak proszę brać mnie pod uwagę przy dalszych planach i pracach... Koniecznie.
Jaki jest dalszy "plan działań"?

: sob paź 23, 2010 6:23 pm
autor: Borowice.pl
FourtyFour pisze:Ależ jestem rozczarowany... przeczytałem niniejszą wiadomosć sporo po osiemnastej... i nie udało mi się do Was dolączyć, poznac osobiscie ani zadać kilku pytań na temat obozu... Jednak proszę brać mnie pod uwagę przy dalszych planach i pracach... Koniecznie.
Jaki jest dalszy "plan działań"?


Sprawa tablicy upamiętniającej obóz - realizacja obiecana majkowi wiele lat temu - trochę się przeciąga, ale o tym nie zapomniałem, czego najlepszym dowodem ten temat na tutejszym forum.

Uzgodnienie z Radą Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa w Warszawie już mam.

W poniedziałek skontaktuję się z Urzędem Gminy Podgórzyn. Sprawę znają od lat i umówilismy się, że to robimy.

Następnie kroki skieruję do Nadlesnictwa Œnieżka (ich teren).

A potem to już tylko realizacja, w tym wypadku dosć prosta - tablica, słupy, trochę drutu, itp.

: sob paź 23, 2010 6:59 pm
autor: Hanus
Rzeczywiscie jest Droga Chomontowa! To mnie ogarnęła jakas pomrocznosć jasna, jak patrzyłam na mapę.

: sob paź 23, 2010 9:46 pm
autor: Borowice.pl
Hanus pisze:Rzeczywiscie jest Droga Chomontowa! To mnie ogarnęła jakas pomrocznosć jasna, jak patrzyłam na mapę.


Dzisiaj to już jest szeroka droga i znakuje się dwoma równoległymi kreskami, ale wtedy to była jeszcze scieżka albo mała dróżka.

: ndz paź 24, 2010 1:04 pm
autor: Anka
Ja bym była za umieszczeniem tablicy przy krzyżówce, ale to by wymagało drugiej tablicy - kierunkowskazu na żółtym szlaku, by ktos kto nie wie o obozie mógł trafić. Niby to blisko, ale jak ktos idzie tylko szlakiem to warto dać taką informację. Stąd może lepszym rozwiązaniem byłaby tablica przy żółtym szlaku, mimo że nie jestesmy pewni czy obóz sięgał aż tam /wygląd terenu by na to wskazywał/.

: ndz paź 24, 2010 6:07 pm
autor: Cieslak
Albo zmienić przebieg szlaku, tak żeby przebiegał przy obozie - to kilkadziesiąt metrów różnicy. W końcu szlaki są między innymi po to, żeby łączyć atrakcje i ciekawostki, a nie na odwrót :)

: ndz paź 24, 2010 7:43 pm
autor: Hanus
Jest to rozwiązanie. Zwłaszcza, że obecnie duża częsć szlaku żółtego między Przesieką i Borowicami jest remontowana, dotyczy to także dojscia do miejsca planowanego ustawienia tablicy.

: pn paź 25, 2010 8:54 am
autor: Borowice.pl
Przy okazji dzisiejszej rozmowy w sprawie tablicy dowiedziałem się z Urzędu Gminy, że Apel Poległych odbędzie się we czwartek, 28.10.2010. Dokładnej godziny jeszcze nie znam, ale może ktos z forumowiczów lub gosci wie i nam tutaj poda...