Spotkajmy się na szlaku... v. 2
Moderatorzy: Borowice.pl, Gawe, Cieslak, wkarkonosze
- Sylwester
- Odznaka Duża Złota
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 10:05 am
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Nowe to stare, a napisałem nowe, gdyż nowy porzadek w obiekcie, nowe inwestycje i nowi ajenci wzbudziły u mnie nadzieję, że schronisko Odrodzenie jako jedyne schronisko /między hotelemi i pensjonatami/ w rejonie Przeł. Karkonoskiej w pełni /i ponownie/ zasłuży na miano prawdziwego schroniska z klimatem.
Licze, że nowi ajenci zrealizują swoje plany /rozmawialismy o tym podczas mojej ostatniej wizyty/ i znów Odrodzenie stanie się jedną z perełek na karkonoskim szlaku.
Pzdr.
Licze, że nowi ajenci zrealizują swoje plany /rozmawialismy o tym podczas mojej ostatniej wizyty/ i znów Odrodzenie stanie się jedną z perełek na karkonoskim szlaku.
Pzdr.
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
- wkarkonosze
- Odznaka Mała Złota
- Posty: 211
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 7:40 pm
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontaktowanie:
- Sylwester
- Odznaka Duża Złota
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 10:05 am
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Witam domatorów, wróciłem z Karkonoszy /09.12.07/ wyszło mi tego ponad 5 godzin i 16 km w totalnej zadymce, snieg twardy, miejscami zmrożony, temperatura na wierchu -1/2 stopnie C, wiatr trochę sobie ze mną potańcował i trochę mnie sponiewierał, doszedłem od Szklarskiej Poręby przez schr. p/Łabskim Szczytem na główny grzbiet i przez Szrenicę i Halę Szrenicką przez Kamieńczyk do cywilizacji. Nie zdecydowałem się na przejscie do przyjaciół Czechów, bo nieco za mocno wiało, a nie zabrałem "rękawa na twarz" i rękawic na zmianę, ale co się odwlecze, to wiecie sami ...
- Sylwester
- Odznaka Duża Złota
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 10:05 am
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Nie będę Was zanudzał kolejnym opisem kolejnej swojej wycieczki po Karkonoszach, napisze jedynie, że z Karpacza scieżką Bronka Czecha przez Polanę przeszlismy skrajem Kotła Wielkiego Stawu na główny grzbiet i przez Słonecznik i Grzbiet Smogornii na wierzchołek Małego Szyszaka. Pogoda najpierw nijaka zmieniała się w miarę zdobywania wysokosci, najpierw mgła, potem chmura, trochę sniegu gnanego wiatrem sniegu w oczy, aż zasłużonej Smile nagrody w postaci rozswietlonego słońcem błękitu nieba. Na górze temperatura trochę poniżej 0, snieg zbity, osiadły, gęsty, wierzchem miejscami poprzecinany jęzorami naniesionych zasp, było zimowo i jak zwykle cudownie.
Wróć do „Relacje i planowane wyprawy w góry”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości