Odrodzenie
Moderatorzy: Borowice.pl, Gawe, Cieslak, wkarkonosze
Odrodzenie
Przeglądam informacje na temat schronisk w Karkonoszach i zatrzymałem się przy Odrodzeniu. Chciałbym nawiązać konwersacje na temat tego obiektu, gdyż martwi mnie sprawa bardzo negatywnych wypowiedzi.
Odrodzenie niedawno zmieniło własciciela i są na jego temat jak najgorsze opinie. Czy może ktos z was forumowicze ma więcej informacji na ten temat i może opowiedzieć o sytuacji tego schroniska tak bliskiego i Borowicom i Przesiece ? Co tam się dzieje?
Odrodzenie niedawno zmieniło własciciela i są na jego temat jak najgorsze opinie. Czy może ktos z was forumowicze ma więcej informacji na ten temat i może opowiedzieć o sytuacji tego schroniska tak bliskiego i Borowicom i Przesiece ? Co tam się dzieje?
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
nie wiem jak to wygląda w tej chwili, czytając opinie na internecie wychodzi na to, że ludzie są zdruzgotani cenami, obsługą i standardem. Będę w Borowicach od 2 sierpnia więc na pewno zawitam i na odrodzenie żeby się przekonać co jest grane ale nigdy nie zauważyłem będąc tam żeby było tak le choć zazwyczaj schronisko miało niewielu gosci.
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
Wracając do tematu schroniska Odrodzenie.
Byłem w ubiegłym tygodniu trzy na szlaku nie schodząc z grzbietów. Rozpocząłem wędrówkę w Szklarskiej Porębie z samego rana. Przez Halę Szrenicką, Szrenicę dotarłem do schroniska Pod Łabskim, po niedługim odpoczynku ruszyłem dalej, pogoda się bardzo pogorszyła, poza tym, że było bardzo mokro zaczął padać snieg i temperatura bardzo spadła, ale ponieważ szedłem nieco dołem szlakiem czerwonym a następnie zielonym czyli przez scieżką przez przy nieżnych Kotłach oraz przez Rozdroże pod Wielkim Szyszakiem do Odrodzenia więc tak naprawdę z mojego punktu widzenia było jeszcze gorzej niż bym szedł górą. Do odrodzenia dotarłem już o zmroku, jak mi powiedzieli wyglądałem jak Yeti cały w sniegu . Wracając do tematu, mimo, że bar działa na odrodzeniu maksymalnie do 20 to jednak zostałem przyjęty bardzo ciepło, porządnie się najadłem i zwiedziłem dogłębnie schronisko (wczesniej przychodziłem tam raczej przelotem na trasie do innych miejsc).
Schronisko rzeczywiscie powinno zostać dogłębne wyremontowane gdyż standard pozostawia wiele do życzenia jednak było ciepło i przytulnie, gorący prysznic postawił mnie na nogi. Co do kuchni to nie jest bardzo urozmaicona ale nalesniki z serem i smietaną o raz żur naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Ceny wydają się być porównywalne do cen w innych schroniskach w Karkonoszach.
Podsumowując : uważam, że Odrodzenie powinno się dostać w prywatne ręce, niezbędny jest gruntowny remont i dostosowanie do obecnych wymagań klientów. Jest to bardzo fajny budynek, który ma swoją magię, bardzo duży i ciekawie wybudowany. Na kuchnię nie ma co raczej narzekać, to samo dotyczy cen. Za pokój oraz nalesniki (trzy duże sztuki, micha żuru, dwie wody oraz sok i kiełbasę z patelni zapłaciłem 70 PLN więc chyba nie są to duże pieniądze. Osobiscie trudno się wypowiedzieć czy polecić to schronisko ale ja napewno nie raz tam jeszcze się zatrzymam
Byłem w ubiegłym tygodniu trzy na szlaku nie schodząc z grzbietów. Rozpocząłem wędrówkę w Szklarskiej Porębie z samego rana. Przez Halę Szrenicką, Szrenicę dotarłem do schroniska Pod Łabskim, po niedługim odpoczynku ruszyłem dalej, pogoda się bardzo pogorszyła, poza tym, że było bardzo mokro zaczął padać snieg i temperatura bardzo spadła, ale ponieważ szedłem nieco dołem szlakiem czerwonym a następnie zielonym czyli przez scieżką przez przy nieżnych Kotłach oraz przez Rozdroże pod Wielkim Szyszakiem do Odrodzenia więc tak naprawdę z mojego punktu widzenia było jeszcze gorzej niż bym szedł górą. Do odrodzenia dotarłem już o zmroku, jak mi powiedzieli wyglądałem jak Yeti cały w sniegu . Wracając do tematu, mimo, że bar działa na odrodzeniu maksymalnie do 20 to jednak zostałem przyjęty bardzo ciepło, porządnie się najadłem i zwiedziłem dogłębnie schronisko (wczesniej przychodziłem tam raczej przelotem na trasie do innych miejsc).
Schronisko rzeczywiscie powinno zostać dogłębne wyremontowane gdyż standard pozostawia wiele do życzenia jednak było ciepło i przytulnie, gorący prysznic postawił mnie na nogi. Co do kuchni to nie jest bardzo urozmaicona ale nalesniki z serem i smietaną o raz żur naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Ceny wydają się być porównywalne do cen w innych schroniskach w Karkonoszach.
Podsumowując : uważam, że Odrodzenie powinno się dostać w prywatne ręce, niezbędny jest gruntowny remont i dostosowanie do obecnych wymagań klientów. Jest to bardzo fajny budynek, który ma swoją magię, bardzo duży i ciekawie wybudowany. Na kuchnię nie ma co raczej narzekać, to samo dotyczy cen. Za pokój oraz nalesniki (trzy duże sztuki, micha żuru, dwie wody oraz sok i kiełbasę z patelni zapłaciłem 70 PLN więc chyba nie są to duże pieniądze. Osobiscie trudno się wypowiedzieć czy polecić to schronisko ale ja napewno nie raz tam jeszcze się zatrzymam
Odrodzenie na sprzedaż?
http://forum.pttk.pl/index.php?co=watek&w=36093
Ktos ma jakies potwierdzone informacje o sprzedaży schroniska?
Ktos ma jakies potwierdzone informacje o sprzedaży schroniska?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości